PARAFIA ŚW. WOJCIECHA B.M. W KIKOLE

RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA DIECEZJI WŁOCŁAWSKIEJ

Kilka zasad kontrolowania własnej złości

• Daj sobie czas, żeby ochłonąć i tym samym uniknąć stosowania przemocy.
Jeśli czujesz, że zaraz stracisz panowanie nad sobą, opuść pole bitwy i nie wracaj dopóki się naprawdę nie uspokoisz. W tym celu trzeba podjąć pewne kroki: wyjdź na chwilę; idź w spokojne miejsce, gdzie możesz powrócić do równowagi; poszukaj zajęcia, które pomoże ci się uspokoić; pozwól sobie na relaks, odprężenie; pozwól, żeby minęło uczucie utraty kontroli, nie spiesz się. Kiedy będziesz już gotowy, wróć i omów z innymi to, co się zdarzyło.
• Rozchmurz czoło i odpręż się.
Rozładowywanie napięcia powstałego w ciele jest umiejętnością. Czasem trzeba się tego po prostu nauczyć. Oto kilka wskazówek, które możesz zastosować od razu: spoglądaj łagodniej – pozwól odpocząć drobnym mięśniom wokół oczu; oddychaj głęboko – weź 10 głębokich, miarowych oddechów i licz je na głos lub po cichu; mów normalnym głosem – kontroluj swój głos, sprawdź jaka głośność i tonacja są dla ciebie naturalne, jeżeli zwykle podnosisz głos, staraj się mówić ciszej; napnij kilka mięśni, a potem je rozluźnij.
• Przestań starać się kontrolować innych.
Wpadasz w złość, bo wydaje ci się, że inni mają w stosunku do ciebie jakieś zobowiązania i powinni spełniać twoje życzenia. No, cóż, na pewno nie będą. Mają własne życie. Przestań więc próbować za wszelką cenę podporządkować ich sobie. Skończ nagonki i przepychania!
• Zaakceptuj odmienność.
Każdy myśli i działa inaczej. Zaakceptuj to. Nie staraj się zmieniać innych na siłę. Nie zmuszaj, żeby „zrozumieli”, że to ty masz rację. Mają prawo do własnego zdania. Tak jak ty. Musisz nauczyć się mówić to, co masz do powiedzenia, raz i tylko raz. Potem wycofaj się i uspokój. Ludzie o wiele chętniej słuchają, kiedy ich się do tego nie zmusza. Skończ z groźbami i żądaniami, one w którymś momencie przestają odnosić skutek.
• Proś zamiast żądać.
Proś, nie żądaj. Bądź wdzięczny, jeżeli dostaniesz to, o co prosisz. Bądź uprzejmy, jeżeli tego nie dostaniesz. Życie stanie się prostsze, kiedy zaakceptujesz fakt, że nie masz żadnych praw w stosunku do czasu, pieniędzy, ciał i dusz innych ludzi. Zanim to zrozumiesz może być ciężko.
• Nagradzaj zamiast karać.
Nałogowcy złości nie wiele wiedzą o nagrodach. O wiele lepiej idzie im karanie i grożenie np.: „zrób, czego chcę a nie stanie ci się krzywda”. Nagradzaj, dysponujesz wieloma nagrodami: materialnymi jak upominki, kwiaty, słodycze, najcenniejsze są jednak słowa: pochwały, przemyślane komentarze, zrozumienie, wysłuchanie.
• Mów spokojnie, nie przeklinaj.
Skończ z krzykami, wrzaskami i przekleństwami, a w zamian będziesz otrzymywał więcej tego, na czym ci naprawdę zależy. Jeżeli będziesz zwracał się do innych z szacunkiem, oni też będą cię o wiele lepiej traktować. Nie spodziewaj się rezultatów natychmiast. Kilku pierwszych spokojnych wypowiedzi nikt nie zauważy. Ale z czasem na pewno tak się stanie.
• Bierz odpowiedzialność za wszystko, co mówisz i robisz.
Nikt nie dzieli z tobą odpowiedzialności. Zapomnij o istnieniu zwrotu „doprowadzasz mnie do wściekłości”. Jest nic niewarte. O wiele uczciwiej jest mówić „doprowadzam się do wściekłości”. Ty jesteś właścicielem swoich ust i ty jesteś całkowicie odpowiedzialny za słowa, które z nich się wydobywają.
• Traktuj innych z szacunkiem.
Oto zachowania wskazane: rozmawiaj spokojnie; uważnie słuchaj tego, co mówią inni; wyszukuj u innych cechy godne pochwały; mów im, że są potrzebni i godni miłości; nie podnoś głosu, nawet jeżeli masz odmienne zdanie; pozwól innym wziąć odpowiedzialność za ich życie, w czasie kiedy ty bierzesz odpowiedzialność za swoje.
• Mów innym, co cię trapi:
Bądź bezpośredni – koniec z chłodną obojętnością, z kazaniami, pouczeniami. Mów wyłącznie prawdę. Do niczego nie są potrzebne godziny lodowatego, znaczącego milczenia.
Bądź konkretny – nie mów niejasno, zawile, niezrozumiale.
Bądź uprzejmy- tzn. zachowuj się grzecznie w stosunku do innych, nawet jeżeli się złościsz.
• Stosuj wypowiedzi typu „ja”.
Składają się one z:
l) omówienia konkretnego problemu, który cię trapi.
2) twoich odczuć na ten temat.
3) twoich konkretnych oczekiwań w związku z daną sprawą.Możesz zejść z drabiny złości i przemocy. Nie po to, żeby być miłą osobą. Nie dlatego, że inni tak mówią. Możesz zejść z drabiny złości, ponieważ złość rujnuje twoje życie!