PARAFIA ŚW. WOJCIECHA B.M. W KIKOLE

RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA DIECEZJI WŁOCŁAWSKIEJ

Jak rozwiązywać problem masturbacji?

Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności.

Jest ona jednym z zachowań autoerotycznych, w których osoba w swych przeżyciach i działaniach seksualnych koncentruje się wyłącznie na sobie. W języku hebrajskim pożądanie (seks) i poznanie oznacza to samo słowo. Kochać to poznać i być poznanym. Masturbacja to seks z kimś, kto jest najbliżej i kto nie budzi lęku, bo jest dobrze poznany – z samym sobą. Taka intymność bez obecności, wzajemności i poznania drugiej osoby nie tylko nie zbliża, ale powiększa pustkę, obcość i samotność. Za sprawą masturbacji budowanie bliskości z drugim, otwartość i zależność stają się coraz trudniejsze, coraz boleśniejsze.

• Zasadniczą przyczyną masturbacji są zwykle głębokie nierozwiązane jeszcze problemy emocjonalne: konflikty wewnętrzne, zamknięcie na innych, depresja, poczucie niedowartościowania, brak sensu i celu życia, samotność. Innym źródłem masturbacji może być fiksacja, która polega na utrwaleniu się tego zjawiska jako podstawowego zachowania seksualnego. Za problemami autoerotycznymi wielu osób kryją się nieraz wielkie zranienia emocjonalno-seksualne okresu dzieciństwa i dojrzewania. Wówczas rozwiązanie problemu masturbacji nie jest możliwe bez uleczenia tych zranień.

• Problem masturbacji nie może być izolowany od całokształtu osoby, od całości problemów osobistych. Uwagę należy raczej skierować bardziej na przyczyny masturbacji, niż na bezpośrednią likwidację tego zjawiska. W rozwiązywaniu problemu należy raczej zaakceptować z cierpliwością to, co nie może być od razu uleczone i jednocześnie zdobywać coraz większą dojrzałość i ofiarność we wszystkich sferach życia i działania. Zachowania autoerotyczne, których przykładem jest masturbacja, są odbiciem niedojrzałych więzi emocjonalnych z innymi. Objawiają koncentrację na sobie, lęki wobec innych, niezdolność do poświęcenia i ofiary w relacji emocjonalnej.

• W masturbacji występuje również niedojrzały stosunek do siebie samego: z jednej strony kompleksy i poczucie niższości, z drugiej zaś wielkie chore ambicje, które sprawiają, iż osoba nie umie ucieszyć się do końca żadnym zdobytym sukcesem. Będąc w takiej sytuacji, człowiek żyje w ciągłym rozdarciu wewnętrznym pomiędzy poniżaniem, siebie i brakiem poczucia własnej godności a dążeniem do nieosiągalnego wprost sukcesu. Rodzi to napięcia psychiczne, które są nierzadko źródłem napięć seksualnych. W rozwiązywaniu problemu masturbacji ważne będzie z jednej strony realistyczne podejście do życia, z drugiej zaś odzyskanie szacunku do siebie oraz poczucia własnej „ludzkiej siły”.

• Masturbacja może być znakiem pasywnego podchodzenia nie tylko do problemów seksualnych, ale do życia w ogóle, może mieć charakter zachowań hedonistycznych. Dotyczy to osób, które nie posiadają wielkich głębokich zranień emocjonalnych, ale raczej bierny i konsumpcyjny stosunek do życia. W takich sytuacjach podjęcie bardziej zdecydowanego wysiłku duchowego i ludzkiego mogłoby doprowadzić do rozwiązania problemu masturbacji.
Rozeznawanie odpowiedzialności moralnej:

Ważną rzeczą w sposobie traktowania i przeżywania masturbacji jest właściwa ocena sumienia. Zdarza się, że masturbacja przedłuża się tylko dlatego, iż jest ona podtrzymywana przez lękowy sposób jej przeżywania. Dramatyzujący lęk i upokarzające poczucie wstydu wynikające miedzy innymi z braku właściwej oceny własnego sumienia, bywają czynnikami koncentrującymi człowieka na wszystkich jego odruchach i reakcjach seksualnych. Lękowa obserwacja swoich uczuć, myśli, reakcji seksualnych staje się czynnikiem napędzającym „błędne koło” kary i nagrody, ciekawości i lęku, które mogą podtrzymywać zachowania autoerotyczne. Choć masturbacja jest aktem nieuporządkowanym moralnie, to w ocenie subiektywnej odpowiedzialności trzeba kierować się ostrożnością i roztropnością. Niedojrzałość uczuciowa, siła skłonności, przyzwyczajenie, stany niepokoju wewnętrznego i inne jeszcze czynniki zmniejszają, a nawet ograniczają do minimum moralną odpowiedzialność.

(Zob. Katechizm Kościoła Katolickiego 2352)

Rozwiązywanie problemu masturbacji:

• Należy skoncentrować się na głębszych sprawach egzystencjalnych. Skupienie się na samej masturbacji i obserwacja tego zjawiska w celu jego szybkiego przezwyciężenia sprawia, iż nie tylko się ono nie zmniejsza, ale utrwala się.

• Należy rozeznać, co jest głównym źródłem napięć seksualnych. Czy są to mniej lub bardziej świadomie szukane bodźce zewnętrzne, czy też głębsze problemy pozaseksualne, które powodują w sposób kompulsywny napięcie seksualne.

• Ważne jest dążenie do obniżenia napięć emocjonalnych, psychicznych, które są najczęściej głównym źródłem napięć seksualnych. Trzeba więc przede wszystkim zobaczyć inne problemy życiowe.

• Oddramatyzowanie faktu masturbacji nie oznacza lekceważenia problemu, lecz porzucenie kierowania się strachem. Ma to dopomóc w otwarciu się na innych, w zainteresowaniu się nimi.

• W ostrym kryzysie masturbacji nie należy robić postanowień opierających się na nieakceptacji swojego zachowania i rozwiązywać problemu samym aktem woli poprzez przysięgi i „dozgonne postanowienia”. Postanowienia powinny dotyczyć bardzo krótkiego czasu i być nieustannie ponawiane („Dziś tego nie zrobię”).

• Pomocne jest korzystanie ze środków zalecanych przez chrześcijańską ascezę, jak modlitwa i sakramenty oraz zaangażowanie się w dzieła miłosierdzia. Są to konkretne środki dla realizowania dojrzałości i ofiarności nie tylko w sferze seksualnej, ale na wszystkich polach ludzkiego działania.

• Im ostrzejszy kryzys masturbacji, tym większa potrzeba delikatności w traktowaniu tego problemu. Potrzebna jest wtedy pomoc osoby kompetentnej, posiadającej pedagogiczne, terapeutyczne przygotowanie i doświadczenie, do której ma się pełne zaufanie (kierownik duchowy, terapeuta, pedagog, rodzic).

• Każdą przerwę w masturbacji warto przyjąć jako obietnicę pokonania tego problemu w sposób definitywny. Warto ucieszyć się każdym pojedynczym zwycięstwem.

Praktyczne wskazówki i sugestie:

• Uznaj swoją bezsilność i bezradność wobec masturbacji. Bądź gotów szukać pomocy u innych!

• Wzmacniaj siłę ducha. Medytacja, modlitwa – jakąkolwiek formę ma twoja praktyka budowania więzi z sobą i Bogiem, musi byś pogłębiana, wzmacniana i stała.

• Troszcz się o siebie. Zażywaj ruchu, ćwicz, spaceruj. Dobrze jedz. Odpoczywaj. Sprawiaj sobie bezpieczne przyjemności. Ciesz się muzyką, sztuką, poczuciem humoru i towarzystwem dobrych przyjaciół. Miej zawsze dość czasu dla siebie.

• Nie trzymaj pożądań w tajemnicy. Kiedy doświadczasz pokusy, idź do ludzi, którym ufasz i mów, abyś nie został sam z tymi impulsami. Sekrety mają związek ze wstydem, a wstyd czyni cię bardziej podatnym na atak uzależnienia.

• Znajdź sobie inne, nieerotyzujące pasje. Na pewno masz jakieś hobby, ulubiony sport czy zajęcia, które cię cieszą. Rozwijaj te sfery aktywności, aby mogły być dla ciebie zdrową przeciwwagą dla nałogowych zachowań seksualnych.

• Nie gnęb się potknięciami. W razie wpadki, potraktuj ją jako pouczające doświadczenie i nie powtarzaj jej. Bądź dla siebie łagodny i wspierający. Po upadku możesz kochać siebie i nie tracić z oczu obranego celu.

• Jesteś bezsilny wobec masturbacji, ale masz moc decydowania w sprawach dotyczących twojego zdrowia i stylu życia. Posiadasz zdolność wyboru w większości dziedzin, co pomoże ci osiągnąć wewnętrzną równowagę, której potrzebujesz w życiu.