• Jeśli komputer ma wpływ zupełnie niszczący życie, to należy go „odstawić”. Dotyczy to również tych osób dla których komputer jest narzędziem pracy. Mówienie, że nie ma żadnej dobrej pracy, którą można wykonywać bez komputera, jest dużą przesadą. Podobnie jak barman, pracownik gorzelni lub przedstawiciel firmy, którzy stali się alkoholikami na skutek specyficznych okoliczności związanych z pracą zawodową muszą znaleźć nową pracę lub zmienić zawód. Życie to umiejętność dokonywania wyborów.
• W przypadku internetu mamy do czynienia z potrzebą komunikacji i informacji, które są jednymi z najważniejszych potrzeb człowieka. Nie chodzi więc o ich wyeliminowanie, ale o znalezienie innych sposobów ich zaspokajania. Pierwszym zadaniem stojącym przed osobą, która uważa, że komputer odgrywa zbyt dużą rolę w jej życiu, jest wybranie jednego dnia w tygodniu, w którym komputer będzie wyłączony. W zamian należy znaleźć inną formę przyjemności: czytanie książki, spacer, kino, muzyka, warsztaty rozwoju osobistego czy inne.
• Jeśli uporczywa potrzeba korzystania z internetu nadał utrzymuje się, warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, ponieważ uzależnienie od internetu może być symptomem „głębszego” problemu życiowego. Wówczas psychoterapeuta może pomóc nam w uświadomieniu sobie prawdziwych przyczyn naszego uzależnienia.
Wygląda na to, że wszyscy powinniśmy przyjrzeć się krytycznym okiem temu, jak korzystamy z internetu i jak ważny jest on w naszym życiu. Nie jest to łatwe. Podobnie jak alkoholicy czy narkomani lekceważą zagrożenia, jakie może przynieść im uzależnienie, tak „internetoholicy” minimalizują problem, z jakim mają do czynienia. Skutki uzależnienia prędzej zostaną dostrzeżone przez otoczenie niż przez samych poszkodowanych.